Mąż niespodziewanie wraca do domu i nieomal przyłapuje żonę z kochankiem w łóżku. W ostatnim momencie kochanek wyskakuje przez okno i przypomina sobie, że było to VII piętro bez windy. Leci jak kamień w dół i myśli:
- Boże, jaki ze mnie idiota! A po ch.....j mnie to było! Siedziałbym w domu przed telewizorem, z dzieciakami na kolanach, w ciepłych kapciach. Żona właśnie podawałaby kolację, a potem... Gdzie mnie do diabła poniosło!
Spada prosto w zaspę śnieżną bez szwanku. Wstaje, otrzepuje się i mówi:
- Niedobrze z moimi nerwami, jeżeli tak łatwo przychodzą człowiekowi głupie myśli do głowy.
|
|||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | N | |||
1 | |||||||||
2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | |||
9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | |||
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | |||
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | |||
30 |
1.800,00~1.906,00 zł
St.Croix Premier Musky Spinning
990,00 zł
Z innych stron WWW |
Nad Twoja wodą dziś ryby nie brały, woda była wysoka i spotkałeś/aś kłusoli. To jest miejsce na Twoją informację. Może ona dotyczyć tego, co dzieje się u Ciebie, może dotyczyć świata i róznych ciekawostek. Kliknij na "migający plusik" i opublikuj swoją wiadomość!
Pierwszy z serii felietonów charakteryzujących gospodarczy, społeczny i prawny aspekt polskiego rybactwa ze szczególnym uwzględnieniem wędkarstwa. W niniejszym artykule wyjaśniono powody podjęcia tematu, przybliżono tytułowe pojęcie zrównoważenia i omówiono podstawowe przesłanki prowadzenia działalności rybacko-wędkarskiej.
Koniec starego roku i początek nowego, to dobry czas podsumowania dokonań, sukcesów, porażek. Nie tylko tych wędkarskich. Postanowiłem podzielić się z Wami opisem początku przygody, która mam nadzieję nie skończy się tak szybko.....
Jeszcze ciepłe wspomnienia z wyprawy nad Bałtyk i refleksje odnośnie tytułowego tematu...
Dawno, dawno nie pisałem. Nie bardzo mam o czym.Dzieci wnuki nam podrzucają, więc czasu na rybki coraz mniej. W każdy weekend ktoś nas odwiedza. Sięgam do starych zapisków. Coś tam wtedy naskrobałem. Może ktoś to przeczyta.
Niniejsze opowiadanie dedykuję Leszkowi, Tomkom, którzy, choć nie mogli być z nami, mocno nam kibicowali, oraz naszym bliskim, którzy odegrali dużą rolę, w ciągu dalszym poniższej historii. Szczególnie zaś, Jackowi Telerowi, który nadesłanym tamtego wieczoru do Leszka sms-em, o rozpoczęciu zimowej ekspedycji na Nanga Parbat, w szczególny sposób wpisał się w klimat naszej wyprawy.
Drętwy spławik, woda o barwie ołowiu.... Fotoreportaż z prawdopodobnie ostatniego w tym roku wędkowania w Wilii.
Z mruczeniem silnika zaczęła mieszać się melodia Bogusławowej pieśni : „Nosili nam ryby, cuchnące i słone. My sami po świeże, przychodzim w tę stronę....” Otrząsnąłem się lekko z majaków. Dojechaliśmy......
Chyba każdy wędkarz, choć raz w życiu miał sen, w którym walczył z taaaką rybą. Ale, czy taki sen może być proroczy? Przekonajcie się.....
Zawsze, gdy szykuje się wyprawa w rodzinne, nadbużańskie strony ciśnienie automatycznie skacze mi do góry...
Nie udało się w tym roku zorganizować zlotu na Jeleniej Wyspie ale mamy namiastkę spotkania w jej pobliżu w bardziej kameralnym gronie....
Kwintesencją całego cyklu artykułów jest tytułowy karp na niedzielny obiad. Jacek pokazuje i opisuje przyrządzenie ryby wg pewnego przepisu....
Czy opisywane we wcześniejszych publikacjach przygotowania, przyniosły oczekiwany sukces? Przekonajcie się....
Kolejna część opisu przygotowań do zasiadki na karpia. Tym razem, Jacek opisuje sprzęt jakiego użyje....
Drugi z cyklu artykułów na temat złowienia karpia na niedzielny obiad....
Pierwszy z cyklu mini artykułów pod wspólnym tytułem "Karpik na niedzielę" w których postaram się opisać moje zmagania z połowem karpika. W tej części opisuję jak przeglądając internet poszukiwałem karpikowego łowiska.
Tytuł mówi w zasadzie wszystko. Pozostaje więc tylko poczytać...
Relacja z polowania na sandacze w Finlandii. Świetny opis i fotki. Zresztą oceńcie sami....
Długo zastanawiałem się, jak nazwać to co uwielbiam robić i jeśli tylko mam wystarczająco czasu to daję się tej czynności pochłonąć bez reszty. Zatytułować "Niewierzący, ale praktykujący" jest dosyć przewrotne, sami przyznacie...
Ten dział był kiedyś bardzo popularny. Nie bez przyczyny. Wszak wędkarze to gawędziarze (niektórzy mówią też, że u nas wszystko jest większe niż w rzeczywistości... znaczy, że nam te ryby w opowieściach rosną ;). Tym razem o wspomnienia pokusił się Boguś i - jak pisze - nie jest to w tym temacie Jego ostatnie słowo...
Spotkanie na Zlocie nad Zalewem Sulejowskim mamy już za sobą. Działo się! Jak zwykle, a część wrażeń udało się nawet zrelacjonować.
Wielki Portal Wędkarski "Rybie Oko" ma charakter otwarty (podobnie jak Wikipedia), każdy może zgłosić chęć współpracy przy jego budowie, obsłudze, zarządzaniu i zostać Moderatorem. Również każdy, kto ma ochotę stać się współtwórcą Rybiego Oka, może wybrać sobie własną grządkę do uprawiania i wspólnie z innymi czynić ją zgodną z własną wizją. Może uczestniczyć w rozwoju konkretnego istniejącego już działu wędkarskiego (np.Filmy, Fotografie, Sprzęt, Humor, Wody, Łowiska, Linki, itp.) lub też stworzyć całkiem nowy. Jeśli lubisz wędkarstwo i pragniesz zostać współtwórcą Rybiego Oka wypełnij ten Formularz listu E-mail i napisz w nim czym chcesz się zająć, i dlaczego właśnie Ty. Aktualne gremium adminów i moderatorów zadecyduje, czy zasługujesz na taką rolę, jeśli jednak masz chęci i choć nieco wiesz o wędkarstwie zapewne masz duże szanse :).
Ostatnie wypowiedzi
Następna » 1 2